Hotel jest do bani, gdyż: 1. Pani z TUI twierdziła że powinno być już ponad 25 st. Było ok. 20. 2. Czas zameldowania w hotelu to ok.1,5 godziny czekania na walizkach. 3. Lodówka w dniu przyjazdu przywitała nas jedynie światłem. 4. Mały wybór ciepłych potraw na obiad. Nie ma soku z jabłek i pomarańczy. Nie ma normalnego sera i wędlin. Sól i pieprz nie na każdym stole. Trzeba latać i szukać, pożyczać. 5. Napoje do posiłków wydzielane. Nie można lać sobie samemu. Kelner nalewał pierwszą szklankę. Jak ktoś chciał kolejną to kelnera trzeba było już szukać. Tylko woda była dostępna w dużych ilościach. 6. Sosy, dipy niepodpisane, człowiek nie wie co sobie nakłada. 7. Na jajka sadzone lub omlety czekało się z talerzem w ręku, bo dziwnym zbiegiem okoliczności akurat się robiły. 8. Pani wyprosiła nas z sali zabaw, gdyż ponoć mogą tam przebywać tylko dzieci. Skandal. Nie zostawię 6ciolteniego dziecka samego w obcym kraju. 9. Woda w basenie zewnętrznym niepodgrzewana zimna jak cholera. 10. Smutna muzyka przy basenie dobijała totalnie. 11. Wycieczka autobusem do miasta 120 zł/os. Nic ciekawego nie pokazali, posiłek we własnym zakresie. I jeszcze napiwki chcieli. 12. Obsługa oprócz recepcji kiepsko mówi po angielsku. Jeden *****a wydający posiłki zarzucił mi brak znajomości języka. Bezczelny typ. 13. Młody smutny barman nie znał słowa łyżka po angielsku. Musiałem mu pokazać, że to nie nóż i nie widelec. 14. Poprosiłem barmana o przygotowanie ulubionego drinka. On nie wie co to jest. 15. Bary przy plaży i basenie nieczynne. Dlaczego nikt o tym nie informuje. 16. W łazienkach i pod prysznicem zdarzali się mali nieproszeni goście. 17. Animatorzy każą krzyczeć "JALLA". Nie wiem co to znaczy, ale oni się wręcz narzucali. 18. Chłop ciągle zabierał materace z wolnych leżaków. Czy nie może zaczekać do wieczora?? 19. Poprosiłem ww. pajaca o materac. Wrócił za pół godziny. Widziałem jak się z panienką ugaduje. 20. Z zabaw prowadzonych przez animatorów kojarzę głównie lotki. W porównaniu do innych hoteli, w których byliśmy to prawdziwe obiboki. 21. Zdarzało się, że nie było ciepłej wody pod prysznicem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 22. W telewizji głównie kanały po arabsku i niemiecku. 23. Kupa naganiaczy. A to zdjęcie z wielbłądem. A to zdjęcie z jaszczurką. Albo stoi przy tobie dziad i chce banany wcisnąć. Owoce przecież są w hotelach. 24. Nawet po drobnej kontuzji trzeba było targować się w medykiem w hotelu. Ponad 100 zł za opaskę elastyczną??? Cymbał nie znał angielskiego i powtarzał w kółko: YOU PAY ME, YOU PAY ME. 25. Odradzam Tunezję w końcu kwietnia bo zimno i wietrznie. A pani rezydent na moje pytanie czy to normalna pogoda udzieliła wymijającej odpowiedzi. Wszytko żeby tylko wycieczkę sprzedać. 26. To bzdura, że w Tunezji można płacić tylko dinarami. Tunezyjczycy bardzo chętnie przyjmowali dolary. Euro trochę mniej chętnie. 27. Zdarzało się, że nieznane osoby, głównie mężczyźni chcieli głaskać po głowie moją córkę. Nic tylko łapy poprzetrącać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
翻譯