Na plus zasługują jedynie pokoje, które są bardzo przestronne, strefa basenowa wraz z zewnętrznym jacuzzi (nie wliczając połamanych drewnianych desek na tarasie) oraz okolica do spacerów. Restauracja (o ile można nazwać ją restauracją) "mikroskopijna", jedzenie mocno przeciętne. W "szklanym pomieszczeniu" straszny zaduch, rzadko kiedy były uchylone okna. Jedna z Pań obsługujących z miną "wiecznie niezadowolonej". Ponadto żona wraz z synkiem przeszła dwudniową "jelitówkę", w nocy w pionie było słuchać, że nie tylko na nas trafiło. Ponadto po kilku dniach dołączyła do nas druga para, która również... dostała jelitówki. Śmieszne wyjaśnienie właścicielki która stwierdziła, iż to od mycia zębów, bo woda w Szklarskiej Porębie jest podobna do tej w... Egipcie. Podsumowując - sam resort OK, ale na pewno nie z wyżywieniem.
翻譯