鑽石飯店 - 全包

Ten hotel to jest istna masakra. Na początku wydawało mi się, że negatywne opinie są przesadzone, bo ludzie z reguły jak zostawiają opinię to negatywne. Niestety przekonałam się, że ten hotel jest tragiczny. Po pierwsze to prawda co piszą tutaj o materacach - teraz jest nasz przedostatni dzień turnusu i po prostu jesteśmy totalnie połamani zamiast iść na spacer, zamiast iść odpocząć czy pobawić się na mieście, mój facet właśnie leży cały połamany i wyje z bólu, bo po prostu tak okropne są te materace, a ja odliczam dni do wylotu, mamy tylko 30 lat... Dodam, że mamy teoretycznie jeden z najlepszych pokoi...Druga rzecz to łazienka - na pierwszy rzut oka nawet okej, ale mimo wszystko jest w niej grzyb, na ścianach są zacieki, nie wspomnę już o braku mydła od poczatku. Dopiero wczoraj dostaliśmy, ale nie ma nawet miejsca gdzie to mydelko postawić. Przy basenie z leżaków wyganiają przed godziną 18:00, gdzie normalnie człowiek chciałby sobie jeszcze pochillowac. Jedzenie to jest po prostu DRAMAT! Wszystko zimne. Codziennie ta sama ryba i ta sama wieprzowina. Brak dobrych sałatek, same warzywa bez dressingow. Z owoców tylko arbuz. W innych hotelach 4 gwiazdkowych normalne jest, że podaje się krewetki, owoce morza, różnorodne owoce i jedzenie jest ciepłe. To co się tutaj dzieje jest nieporównywalne z innymi hotelami, które mają cztery gwiazdki. Ba! W hotelach 3 gwiazdkowych jest lepsze jedzenie i materace do spania! Obsługa przy recepcji pracuje tutaj jak za karę, jedyny plus to Panie sprzątające, które są zawsze miłe. Niestety ja jestem kompletnie niezadowolona. Na klatkach schodowych śmierdzi - ja z reguły wolę chodzić schodami niż jeździć windą, ale tutaj po prostu inaczej się nie da, bo ten smród na klatkach jest nie do wytrzymania. Tak więc jak chcecie być sfrustrowani to bardzo polecam 🤦🏻

Tragedia nie polecam!Jedzenie ochydne,zimne codziennie to samo .Na stołòwce śmierdzi,stoliki brudne po poprzednich co jedli.Wszystko tanim kosztem!!!Nie można wypocząć bo drą się ludzie w nocy i nad ranem wracający z imprez.W pokojach standard na ocenę 2 na 10,łazienki brudne śmierdzące,ręczniki nie wymieniane.Z wygladu zewnętrznego hotel ładny ale nic poza tym.Jednym słowem porażka-nigdy więcej już tam nie pojadę!!!

Typowy miejski budżetowy hotel. Czystość w hotelu ok, zarówno w pokojach jak i częściach wspólnych. Pokoje mają już swoje lata. Nie tylko to widać ale i czuć po dość intensywnym zapachu starości w pokojach. Jedzenie słabe, monotonne. Nie jesteśmy zbyt wybredni ale często musieliśmy dojadać na mieście. Hotel jest w bardzo dobrej lokalizacji, praktycznie na przeciwko głównej ulicy Słonecznego Brzegu z restauracjami, sklepami, dyskotekami. Jest to zarówno plus jak i minus, bo w pokojach od strony ulicy hałas jest praktycznie 24/7. Nie dało się spać przy otwartym oknie, a i przy zamkniętym było dość głośno. Do Nessebaru dojazd autobusem około 30 min. Z hotelu na przystanek 2 minuty. Dużym minusem jest obsługa - pracują jakby za karę, patrzą z wyższością, a uśmiechu ze strony obsługi nie zobaczyliśmy przez cały tydzień. Osobiście czuliśmy się bardzo źle w hotelu - głównie ze względu na obsługę. Hotel ujdzie jako budżetowa baza wypadowa, natomiast nie poleciłabym go na wypoczynek.

Pobyt w tym hotelu pozostawia wiele do życzenia. Z plusów to duży wybór na restauracji, codzienne sprzątanie pokoi, dużo leżaków. Z minusów, do plaży spory kawałek, bar z przekąskami czynny do 23 ale po 20 już nic się tam nie zje. Napoje gazowane tragiczne, sok pomarańczowy w smaku jak jakiś detergent, chemia straszna. Jedzenie bez smaku, mimo dużego wyboru po kilku dniach już nie było co jeść. Mieliśmy pokój na rozgałęzieniu dwóch korytarzy więc bez zatyczek do uszu nie dało się spać. Pani w recepcji ledwo rozumie angielski ale o zmianie pokoju nie było mowy, mimo, że dostaliśmy inny niż w rezerwacji. Ogólnie do Bułgarii się już nie wybierzemy, bo centrum nie różni się niczym od Władka czy Mielna. Jedynie stare miasta mają swój urok.

Check in didn't take long because I pre registered already. Complimentary coffee while waiting for our room key. We stayed in the executive suite and it was very spacious. With a separate tv room and desk where you can work. Bedroom also has a tv and a king bed. Two bathrooms made it easy to take a bath. Had a teppanyaki dinner at Yurakuen and the food was great and the service awesome. The breakfast buffet at Corniche had a lot of options. Check out was fast because we were allowed to check out late. Over all a great stay.

Wouldn't Return to Diamond Hotel or Sunny Beach for that matter. The hotel looked very impressive on arrival and our rooms were nice. Housekeeping did a great job every day cleaning. The food was just OK. Breakfast was a joke. One toaster for the whole restaurant which ment there was always a queue. When you eventually got the toast you always had a queue at the egg station which ment you either had cold toast or cold eggs. Lots of salad, very limited fruit and what was there was rock solid and inedible and you are unsure if it was washed. Dinner every day was some sort of chicken. Some sort of pork and also fish. It was never very hot. Lots of rice, some chips and sometimes potatoes. The desserts we saw in hotel pictures were not there at all. Each meal there was some sort of huge cake cut into bite sized pieces. Sometimes they were green sometimes red and sometimes chocolate. It was almost impossible to get a table. We usually set out our cutlery and a glass of water and went for our food and a lot of times it was removed when we went back. The staff were so rude. My friend went looking for a cup and was dismissed by staff saying "no no finished". We did complain to management about this but it really made no difference. The pool bar, if you could call it that, was a shack. It was dirty and very unappealing. It had a couple of huge bottles of local alcohol, a beer tap and horrible mixers on tap. If you wanted a cocktail it was a red or green slushy with a shot of alcohol thrown in. The restaurant staff were smoking beside the bar and beer kegs and boxes blocked the stairs and it smelled horrible. Alex who worked in the pool bar was the only nice member of staff we met. The electricity went in the hotel one night and the water another. The water was gone for hours so no toilets flushing no water for breakfast or tea/coffee. When we asked at reception what the problem was we were told with the hand waving gestures "the whole town" which was not the case as we had breakfast in Danjo at the back of the hotel and they had water. You couldn't get a drink in the bar at the front of the hotel no matter what you did. I stood there for ages looking for a cocktail menu with two bar staff on talking and chatting to each other and no customers in the place. 3 times we tried on different occasions and it was the same thing. We sat outside one night prepared to buy a decent drink and we were dismissed with more hand waving "not all inclusive" shocking, we just left. The shop in the hotel..... well check the date on everything that's all I can say about that. My advice.. go to another hotel. Don't go here.