Hotel niedawno dołączył do "klubu" MGallery (poprzednio Mercure) i wydaje mi się że na to w pełni zasługuje. Miejsce z "klimatem" - kameralne i butikowe - wygląda na świeżo po renowacji lub modernizacji. Pokój bez zarzutu - wystarczająco duży, doskonałe łóżko, piękny wystrój uzupełniony dobrze dobranymi dodatkami, zestaw kawa - herbata, sejf, nowy TV LCD, klima, stacja iphon-a, ... Jedynie nieco mało miejsca w szafie bo sporo półek zajętych przez dodatkowe koce, poduszki, szlafroki, sejf, mini-barek... Duże okna z "firankowymi" roletami gwarantującymi intymność. Wszędzie nienagannie czysto. Łazienka to także wzór wyposażenia - wanna z parawanem, prysznic, deszczownica, suszarka, ... Super nowe i czyściutkie - do tego wysokiej jakości kosmetyki i ręczniki. Osobne WC - i tu jedyna wada - brak umywalki. Śniadania dobre, serwowane w bardzo miłej, kameralnej salce (4 dwuosobowe stoliki). Wybór potraw nie przytłacza ale wszystko dobrej jakości (dodatkowo możemy zamówić jajecznicę itp). Przy recepcji - mały, kameralny barek z kawą, biblioteczką, komputerem, kominkiem. Brak restauracji - za to pełno ich w okolicy. Doskonała lokalizacja na zwiedzanie, krótkie spacery do wielu sztandarowych atrakcji Paryża (Luwr, Opera, Orsay) do stacji metra 5 minut (Opera). Mieliśmy pokój z oknami od ulicy i wcale hałasy nie były uciążliwe - uliczka boczna i dosyć wąska - jak to w centrum. Obsługa hotelu bardzo przyjaźnie nastawiona, miła, uprzejma i pomocna, zawsze z uśmiechem. Generalnie bardzo miłe wrażenia - bezbłędne uzupełnienie atrakcji "Paris Paris".
翻譯