Budżetowy hotel położony na samej plaży na przedmieściach Obzoru (dojście plażą do miasteczka ok 1.8 km, asfaltem, 2.5 km). Pod hotelem przystanek autobusowy, dojazd do miasteczka ok. 10 minut, 2lv dorosły, 1lv dzieci (cena w jedną stronę, płatne tylko gotówką). Transfer z lotniska ok. 70 minut, kierowcy bardzo przestrzegają przepisów. Autokary BARDZO MOCNO OGRZEWANE, dla Bulgarów chyba nadal panuje pora zimowa, bo żaden kierowca nie słyszał próśb o włączenie klimatyzacji (w kilku językach, chyba nagle ogłuchli). Okolica bardzo cicha i spokojna, brak hoteli w najbliższym sąsiedztwie, muzyka nie ryczy, wyłączana jest przed 22. Komary pojedyncze, nie zjadliwe. Mewy na plaży polują na jedzenie, jest zakaz wynoszenia z hotelu no ale przecież łatwo umrzeć z głodu... Pokoje duże, bardzo wygodne łóżka z materacami, rozkładana dostawka również wygodna. Klimatyzacja sprawna, nie śmierdzi. Łazienka duża z wanną, niestety z odpływów w każdym pokoju wydobywa się nieznośny fetor, wentylator go nie pochłania. Odechciewa się przebywać w pokoju, szczególnie uciążliwe wieczorem i nocą. Wifi loteria, jednego dnia działa wszędzie świetnie, innego w ogóle. W tv polskie kanały muzyczne i kilka niszowych. Brak opcji smart. Sprzątanie codziennie, dokładne, wymiana rzeczników co drugi dzień, pościeli raz na pobyt (7 nocy). Duży balkon z widokiem na morze i zjeżdżalnie, dostępna suszarka na pranie. Na każdym piętrze dystrybutory z wodą pitną, zimną i gorącą (brak czajników w pokojach!). Windy szybkie i sprawne. Stołówka duża, jedzenie nic szczególnego ale głodnym się nie chodzi. Praktycznie brak jakichkolwiek potraw bułgarskich, spore rozczarowanie. Do posiłków wina, piwa, soki, napoje, kawa (w stołówce z automatu okropna, w barach z ekspresu można pić) i herbata. Plaża ogromna, piaszczysta i czysta. Ratownicy solidnie pilnują. Leżaki i parasole bezpłatne, ręczniki plażowe również darmowe, karta do pobrania w recepcji. Wymiana na świeże raz dziennie, zwrot do godziny 18 lub w następnym dniu. WC na plaży i wcalym hotelu bardziej czyste jak w pokojach, nie śmierdzi. Bary całkiem sprawnie działają, drinki nie najwyższych lotów ale alkoholu nie żałują. Restauracja "włoska" słaba, lazania kiepska, spaghetti brak, tiramisu okropne, sytuację ratuje pizza. W "Morskim Oku" nie byłam, obok kids klubu smaczne lody z automatu i dobre kanapki. Animacji nie oceniam, bo nie brałam udziału, ale widząc pracę animatorów mogę ją ocenić bardzo wysoko. Zaangażowanie, komunikatywność w kilku językach, fajne podejście do dzieci. "Aquapark" zbudowany na bunkrze (darmowe zwiedzanie) czyściutki, zjeżdżalnie czynne i bezpieczne. Baseny również czyste i cały czas pod nadzorem ratowników, woda raczej zimna jak na początek sezonu. Dzieciaki mogą pobawić się w dmuchanych kulach (20 lv/10 min.). Zorganizowano pokaz papug (darmowy, zdjęcie z ptakiem 15 lv, można za darmo zrobić zdjęcia samym papugom), sesja na terenie hotelu z profesjonalnym fotografem 48 lv za 4 zdjęcia. Pobyt bardzo udany a
翻譯