Schowany między blokami i stacja benzynową, stoi sobie dość cichy, bardzo przeciętny hotel. Dość słabo wypada w porównaniu z innymi Ibisami "budżetowymi". Od początku: parking duży, ale zastawiony jakimiś przypadkowymi samochodami (składzik z łomów?). Pokój budżetowy do granic możliwości. Trafiłem na dziwny układ łóżek 1+2, zatem zostałem właściwie zmuszony do wyboru miejsca spania. Udogodnień brak: ani wody, ani wiatraczka, mimo koszmarnego upału. Łazienka też na niskim średnim poziomie. Hotelu broni tylko przesympatyczny personel i niezłe śniadanie. Na jedną noc i tylko z musu.
翻譯