Miejsce egzotyczne. Hotel duży z domkami w ogrodzie, w którym pojawiają się małpki. Jest gdzie spacerować bo obiekt jest duży. Mimo że nasz pokój był najdalej od plaży prawie przy bramie wjazdowej, dojście do głównego budynku nie było to uciążliwie. Pokoje czyste, codziennie sprzątane. Sklepiki przy recepcji dobrze zaopatrzone. Przy bramie wjazdowej również sklepik z pamiątkami, trzeba się targować. Leżaków wystarczająco. Plaża przepiękna. Woda w oceanie ciepła, my byliśmy w Kenii przełom czerwca/lipca. Obsługa bez zarzutu, wszyscy mili i uśmiechnięci. Starali sie aby nasze wakcje były udane. Jedzenie - każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystko bardzo dobre, owoce poprostu mega. Kilka razy w ciągu w dwóch tygodni jedliśmy kolacje w ogrodzie. Bardzo urokliwe te kolacje, stoliki z lampkami pod palmami. Wszyscy na recepcji również bez zarzutu mimo problemów z opóźnionym bagażem z winy przewoźnika starali się mnie wesprzeć i uspokoić. Pozdrawiam Boss-a. Niedaleko do hotelu Diani Sea Resort (ten sam właściciel) można przejść plażą spacerkiem i również napić się kawy. WiFi działa w całym hotelu to duży plus tym bardziej jak podróżuje się z nastolatkami. Transfer do hotelu : wybudowali już mosty i nie ma konieczności przeprawy promem, my nie byliśmy o tym poinformowani więc miła niespodzianka, że transfer sprawnie i szybko busem.
翻譯